Piwo będzie droższe. Zmiana akcyzy to nowy pomysł rządu

Podatek akcyzowy wyższy niż do tej pory? Tak już za jakiś czas może wyglądać nasza rzeczywistość. Rząd prawdopodobnie złapie się, każdej strategii, by łatać ciągle powiększające się dziury budżetowe. Jakich cen można się spodziewać i czy zmiany dojdą do skutku?

Podatek akcyzowy na piwo.
Reklama

Akcyza na piwo – jakie zmiany się szykują?

Podatek akcyzowy to teraz gorący temat w rządzie, z analiz i badań wynika, że jego podwyższenie byłoby w stanie wygenerować dla państwa około 4 – 5 mld zysku w ciągu roku. To sporo, pojawia się jednak pytanie, kto za to zapłaci i czy warto zmieniać, to, co do tej pory wszyscy akceptowali. Jak wiadomo, wszelkie zwiększanie opłat nie wiąże się z przychylnością ani przedsiębiorców, ani klientów. Zwłaszcza że przeważnie to ci drudzy płacą najwyższą cenę za wszelkie zmiany – czego przykład można podać, obserwując sytuację ze stycznia związaną z daniną cukrową. W takiej sytuacji szybko zaczęły się próby omijania prawa, zmiany pojemności butelek i składów produktów. Wszystko po to, by straty były dla biznesów jak najmniejsze. Jaki może być skutek w przypadku piwa?

Akcyza na piwo w nowej odsłonie to pomysł ministra zdrowia i szefa sejmowej komisji finansów publicznych, rozmawiano już na temat wyższych stawek i pojawiły się wręcz określenia, że zmiany są konieczne. Opłata zawartości alkoholu dla wszystkich to coś, co popiera m.in. prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, w swoich wypowiedziach podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu stwierdzał wręcz, że może to pomóc małym, rzemieślniczym browarom. Jak będzie w rzeczywistości?

Piwo droższe… to znaczy?

Na ten moment w Polsce nie ma jednego systemu podatkowego dotyczącego alkoholu. O ile obliczanie wysokości akcyzy w przypadku wódki czy innych produktów spirytusowych sprawa wydaje się logiczna i prosta, o tyle w przypadku piwa, wzbudza u niektórych niezadowolenie. Jak to wygląda teraz? Wszystko zależy od stopnia Plato, czyli zawartości ekstraktu w tym cukru w roztworze.

Dlatego, że występują nierówności, wpływy do budżetu z akcyzy za piwo są bardzo niskie, tak przedstawiają sprawę rządzący. Z ogólnodostępnych danych wynika też, że aktualnie Polska płaci akcyzę wyższą niż w Niemczech, Czechach czy na Słowacji, dlaczego ma być więc jeszcze drożej?

Po zmianach płacilibyśmy od zawartości alkoholu. Według obliczeń specjalistów przez podwyżkę akcyzy, za puszkę piwa moglibyśmy wydać czasem nawet 12 zł. To bardzo szybko może doprowadzić do absurdu, kiedy to bardziej będzie się opłacało kupić wódkę niż trunek chmielowy. Mimo wszystko rząd chce przygotować się na wzrosty przychodów i zrównanie opłaty dla wszystkich. Niestety nie podano jeszcze daty odnośnie do tego, kiedy miałyby obowiązywać nowe zasady.

Nie chcesz płacić dużo za alkohol? Sprawdź aktualne promocje

W gazetkach promocyjnych różnych sieci, które znajdziecie m.in. w serwisie Ding.pl, skrywa się wiele atrakcyjnych ofert. Przykładowo katalog Żabki, ważny do 21 września proponuje tańsze wielosztuki wódki czy whisky, Stokrotka wina Kadarka za niecałe 10 zł, Polomarket proponuje alkohole idealne na drinki, a Kaufland na 11 września przygotował piwo Namysłow, gdzie 4 butelki zgarniecie za darmo. Jak to zrobić? Wszystkie informacje zawarte są w poniższym artykule.

Kaufland rozda piwo za darmo, i to nie byle jakie!

Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów!

Kliknij i obserwuj Ding.pl na

Włącz powiadomienia o ulubionych produktach:

Artykuły

Blog

Reklama