Pierogi ruskie są z Rosji? Ich nazwa coraz częściej zmieniana jest na inną

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę, trwa m.in. bojkot produktów pochodzących z terenów agresora. Na taki krok zdecydowała się nie tylko Polska, ale też inne kraje z zachodu Europy. Okazuje się, że ofiarą akcji stały się również słynne pierogi z ziemniakami i serem, nazywane ruskimi. Wiele firm przestaje używać tej nazwy. Czy zmiana jej na inną rzeczywiście ma uzasadnienie?

Pierogi ruskie zmieniają nazwę.
Reklama

Czy pierogi ruskie są z Rosji?

O pierogach ruskich robi się coraz głośniej. Głównie z powodu nazwy. Oczywiście kojarzy się z państwem, które zaatakowało Ukrainę i wiele osób z tego powodu uważa, że powinna być natychmiast zmieniona. Ma być to element bojkotu towarów pochodzących z Rosji. Jako że ten kraj zainicjował krwawą wojnę, obywatele zachodnich krajów odpowiadają prywatnymi sankcjami.

Okazuje się, że sprawa pierogów ruskich nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać i niektórzy podają w wątpliwość to, czy w ogóle mamy powód, by czepiać się ich nazwy. Prawda jest taka, że nawiązuje ona do Rusi Czerwonej, czyli Kresów Wschodnich. Mowa tu o terenach z pogranicza Polski, które teraz zajęte są przez Ukrainę, Litwę i Białoruś. Nie chodzi więc w żadnym wypadku o Rosję.

Inna mniej popularna nazwa określająca ten produkt to pierogi galicyjskie, w sklepach coraz częściej możemy zobaczyć, że producenci decydują się na zmianę dotychczasowej np. na ukraińskie, pomimo tego, że dla wielu konsumentów oczywiste jest, że Rosja mało ma wspólnego z tzw. Rusią prezentowaną na opakowaniu.

Czytaj także: Ukraińskie produkty w sklepach. Kupując je, okażesz wsparcie! [LISTA]

Pierogi ruskie masowo zmieniają nazwy

Pierogi ruskie z serem i ziemniakami w Polsce są niezwykle popularne, kupić można je nie tylko w sklepach, ale też w restauracjach i barach z domowymi obiadami. Wiele miejsc zaskakuje, przekreślając słowo "ruskie" i zamieniając je na "pierogi ukraińskie". Niezależnie od tego, jakie jest pochodzenie produktu, trzeba przyznać, że mimo wszystko to miły gest świadczący o solidarności z państwem objętym wojną.

Pierogów ruskich nie kupimy m.in. tu:

  • Bar Mleczny Lindleya 14 w Warszawie
  • Delikatesy online deli2.pl
  • Restauracja Polna z Zakopanego

Gest zmiany menu lub opakowania ma wymiar głównie symboliczny i ma być wyrazem sprzeciwu wobec wojny na Ukrainie. Do bojkotu nazwy dołączyło się wiele znanych osób m.in. na Instagramie i wyrażając nadzieję, że nazwa "ruskie" zniknie na zawsze ze słownika.

Czytaj także: Nie dla rosyjskich produktów w Polsce! Sklepy je wycofują! [LISTA]

Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów!

Kliknij i obserwuj Ding.pl na

Włącz powiadomienia o ulubionych produktach:

Artykuły

Blog

Reklama