Gdzie kupisz najlepsze i najtańsze rogale świętomarcińskie?
Listopad to czas rogali świętomarcińskich – Wielkopolska świętuje Święto Marcina, a sieci handlowe walczą na promocje, byśmy i my, reszta kraju, mogli poczuć ten smak tradycji (choćby i ze zmrożonej półki). W tym roku Biedronka oraz Lidl wprowadziły swoje wersje Rogala Świętomarcińskiego – tylko pytanie, kto zrobił to lepiej? Zobaczmy, co oferują te "wielkopolskie" specjały... w wersji marketowej.
Rogal z Biedronki – kup dwa, drugi taniej o 68%
W Biedronce, Rogal Świętomarciński (185 g) można nabyć w promocji "drugi taniej o 68%". Czyli za dwa rogale zapłacimy łącznie nieco ponad 6 zł za sztukę. Czy to dobra oferta? Oczywiście, jeśli zadowala nas wersja "na skróty". I co ciekawe – nadzienie ma być z białego maku z dodatkiem rodzynek, orzechów włoskich i pomarańczowej skórki. Nie brzmi źle, prawda? Ale zaraz, zaraz… To wszystko za niespełna pięć złotych? Cóż, podejrzewam, że nie będzie tu magii ręcznie tłuczonego maku i orzechów, a raczej niezły mix "przemysłowy" – w końcu Biedronka to nie rzemieślnicza cukiernia.
Rogal świętomarciński z Biedronki waży 185 gramów, więc może nie jest to król wielkopolskich stołów, ale za tę cenę... może być? Przynajmniej opakowanie ma ładne.
Lidl – 2+1 gratis na rogale, czyli więcej "rodowitego Poznaniaka"
Lidl poszedł o krok dalej – rogal świętomarciński w Lidlu kosztuje 7,49 zł za 200 g, ale tutaj mamy ofertę 2+1 gratis. Czyli kupujemy dwa rogale, a trzeci dostajemy za darmo! Czy to uczciwe? Dajmy sobie chwilę na przemyślenie... Trzy porządne rogale za niecałe 15 zł? Lidl kusi hasłami o "rodowitym Poznaniaku" i ręcznym wyrobie. W dodatku rogal ma być certyfikowany, więc teoretycznie powinien spełniać tradycyjne wymagania. Czy faktycznie jest to tradycja? Powiedzmy, że tak – może nie w pełnym tego słowa znaczeniu, ale przynajmniej wygląda obiecująco.
Kto robi to lepiej? Biedronka czy Lidl?
Są różnice – Biedronka stawia na oszczędność i promuje produkt w wersji "drugi taniej", natomiast Lidl oferuje model "kup dwa, weź trzeci gratis". Która promocja jest lepsza? Wszystko zależy od naszego podejścia. Rogal świętomarciński z Biedronki to propozycja "na każdą kieszeń" – szybki zakup i jeszcze szybsze konsumpcja. Natomiast rogal z Lidla daje wrażenie, że jest "z wyższej półki", zwłaszcza jeśli chodzi o to, jak go reklamują – ręcznie robiony, certyfikowany, "rodowity". Brzmi pięknie, choć w obu przypadkach za cudowny smak raczej nie ręczymy.
Pytanie za sto punktów: Czy to prawdziwe rogale?
Cóż, zarówno w Biedronce, jak i Lidlu znajdziemy rogale z białym makiem, ale – nie oszukujmy się – nie doświadczymy w nich pełni poznańskiego kunsztu cukierniczego. Tyle że... za 4 złote nie oczekujemy cudów, prawda? Jeśli jesteś smakoszem, pewnie najlepiej poszukaj rzemieślniczej cukierni. Ale jeśli chodzi o tanie, szybkie smakołyki, które dobrze wyglądają na Instagramie (bo w końcu kto nie lubi słodkości z polewą i orzeszkami?), to Biedronka i Lidl mają, co trzeba.
Czytaj także: Nowa linia świeżych warzyw na rynku. Sprawdź co jest w ofercie!
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów!
Kliknij i obserwuj Ding.pl na
Włącz powiadomienia o ulubionych produktach: