Lidl wprowadza restrykcje w sprzedaży mięsa
Niemiecka sieć sklepów spożywczych Lidl planuje ograniczyć ilość mięsa, na rzecz produktów wegetariańskich. To z kolei staje się problemem dla zwolenników rządzącej partii. Jednakże PiS nie ma wpływu na decyzje Lidla
W dzisiejszych czasach temat zdrowia i odżywiania nabiera szczególnego znaczenia. Wiele czynników skłania do poszukiwania alternatywnych źródeł pożywienia. Z tego powodu coraz więcej osób zwraca uwagę na roślinne produkty i dietę wegetariańską lub wegańską. Jednym z największych wyzwań, przed którym stoi dzisiejszy świat, jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych. Nie każdy wie, ale produkcja mięsa jest jednym z głównych źródeł ich emisji. Wiele sieci handlowych na całym świecie z tego powodu podejmuje decyzje o stopniowym ograniczaniu sprzedaży mięsa. Jedną z takich sieci jest Lidl.
Ograniczenie sprzedaży mięsa w Lidlu
Sieć sklepów spożywczych Lidl planuje zmniejszyć ilość mięsa oferowanego w swoich marketach. Niemiecka firma wprowadza plan, który zakłada zwiększenie asortymentu produktów roślinnych kosztem tych pochodzących od zwierząt. Decyzje ogłosił Christoph Graf, szef Lidla ds. zakupów, na berlińskim "zielonym tygodniu" w styczniu. Zarządzanie zasobami żywnościowymi musi odbywać się w inny sposób niż dotychczas. Masowa produkcja mięsa jest główną przyczyną emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Globalny biznes stopniowo ogranicza popyt na mięso. Oczywiście, mięso nie zniknie ze sklepowych półek. W niedalekiej przyszłości będzie go mniej i zapłacimy za niego więcej. Obecnie, z powodu inflacji, wiele Polaków i tak nie może sobie pozwolić na regularne spożywanie mięsa.
Sprawdż najnowsze promocje w Lidlu
Żaden polityk tego nie zatrzyma
W sieci można znaleźć wiele absurdalnych oskarżeń rządzących pod adresem opozycji i Rafała Trzaskowskiego. Słyszy się o rzekomym zakazie jedzenia mięsa. Takie twierdzenia zostały wymyślone przez rząd PIS i nie mają pokrycia w rzeczywistości. Jednak prawdziwe są zmiany na rynku globalnym. Proces stopniowego ograniczania popytu na mięso, bez wątpienia wpłynie na naszą dietę. Nie tylko Lidl będzie zmniejszał ilość sprzedawanych produktów pochodzenia zwierzęcego. Do takich sieci możemy zaliczyć również Biedronkę czy Intermarche. Należy jednak pamiętać, że to nie Rafał Trzaskowski jest temu winien.
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów!
Kliknij i obserwuj Ding.pl na
Włącz powiadomienia o ulubionych produktach: