Jak nie dać się oszukać przy zakupach online?
Zamawiając w sieci zegarek lub wakacyjny wyjazd możemy paść ofiarą oszustwa.
Sprawdzenie sklepu
Aby zwiększyć szansę, że transakcja przebiegnie pomyślnie musimy poczytać opinię w Internecie i sprawdzić, czy sklep terminowo wysyła produkty. Może się zdarzyć, że zamówiona paczka przyjdzie z opóźnieniem lub nie dotrze wcale. Warto szukać okazji wśród renomowanych marek, które cieszą się zaufaniem. Dla bezpieczeństwa sprawdźmy też czy sklep posiada regulamin, ma zaufane bramki płatności, czy jest zarejestrowany w danym kraju i działa legalnie. Niejednokrotnie okazuje się, że zapłaciliśmy za towar, który nagle zniknął ze strony, a ze sprzedawcą ciężko się skontaktować.
Czy tego potrzebuję?
Skórzany fotel, tani lot do Grecji, poduszka w kształcie ciasteczka, kolejna para adidasów. Uwagę przyciągają rzeczy rzadkie i ciekawe. Kto by pomyślał, że zdecydujemy się zakupić w niczym nie potrzebną figurę w kształcie kota? Zakupy uszczęśliwiają i leczą zły nastrój. Wyszukiwanie ofert i okazji cenowych stało się formą polowania. Nie możemy przejść obojętnie obok baneru z wyprzedażą, a upolowane towary są jak symbol naszego statusu. Zakupy powinny być przemyślane i zaplanowane. Jeśli szukamy koszulki i butów, nie szukajmy alejki z akcesoriami i torebkami. Narażamy się na niepotrzebne kuszenie, a wydatki powinno się kontrolować.
Zakupy online możemy robić w wielu sklepach. Taką usługę oferuje m.in Tesco:
Monitorowanie ceny
To świetny patent na sprawdzenie czy sklep z nami nie pogrywa. Jednego dnia plecak kosztuje 59,99zł, a kolejnego jest wart 69,99zł. Sklepy zrobią wszystko, abyśmy wpadli w ich sidła. Kontrolujmy cenę towaru przed kilka dni i korzystajmy z przeglądarek cenowych.
Nie wszystko złoto, co się świeci
Krótkie terminy promocji, okazje dnia, teraz alb nigdy – łatwo manipulować hasłami reklamowymi i działać na emocje. Towar promocyjny może być jutro niedostępny, a my stracimy okazję życia.
To samo tyczy się magicznej końcówki 99 groszy. Ludzie mają dziwne upodobania zaokrąglania ceny w dół. Wystarczy impuls, a szereg rzeczy powędruje do naszego koszyka. Sklepy online w okresie świątecznym i przed bardzo popularnym Black Friday, sztucznie zawyżają ceny po to, aby skusić klientów na większe zakupy tego dnia.
Zakupy przez Internet zamówisz także w sklepach Lidl!
Kuszące gratisy i zakładki
Jesteśmy skłonni dodać więcej produktów do koszyka, aby zdobyć gratis. Niestety, w większości przypadków taki prezent chce dostać każdy, a w rzeczywistości jest on niewiele wart. Darmowa dostawa powyżej 300zł faktycznie jest kusząca tylko w przypadku, kiedy zbliżamy się do tej kwoty. Nie ma sensu szukania produktów na siłę, aby uzbierać brakujące 50zł. Zakładki na stronach jak „ostatnie sztuki”, „bestsellery”, produkty od 25zł” wcale nie muszą być prawdziwe. Ostatnie sztuki wcale nie są ostatnie, a bestsellery nigdy nimi nie były.
Możemy kupić to taniej!
Sklepy internetowe mają to do siebie, że ich ceny są o wiele tańsze, niż w sklepach stacjonarnych. Zakupy online dają też większy wybór, ponieważ towar dostępny w Internecie może być magazynowany w dowolnym miejscu. W świecie online możemy zapisać się do newslettera sklepu i zyskać 5% rabatu powitalnego na zamówienia, opłaca się również korzystanie z programów lojalnościowych, które polegają na zbieraniu punktów. Śledzenie serwisów promocyjnych przyniesie nam korzyść w postaci dostępu do aktualnie trwających akcji promocyjnych, bez tracenia czasu na przeszukiwanie każdego sklepu z osobna.
Ważne są też święta i nietypowe dni. W Walentynki w sklepie kosmetycznym może na nas czekać 14% rabatu, z kolei w Dzień Mamy kto wie, może zaskoczy nas rabat o wartości 26% na biżuterię? Jeśli zaprzyjaźnimy się z kalendarzem i wstrzymamy się z zakupami przed świętami, nasz portfel będzie nam wdzięczny!
Pułapki są wszędzie. Klienci muszą być czujni, aby wygrać starcie ze sklepem. Nie możemy też myśleć o sklepach negatywnie, jako o naszych wrogach. Wiele promocji naprawdę się opłaca, jednak jak wszyscy wiemy liczy się zysk. W sklepach stacjonarnych długa kolejka do kasy powoduje, że rozglądamy się za łakociami umieszczonym, tuż przy kasach. W sieci też jesteśmy kuszeni sugerowanymi akcesoriami do stylizacji. Wystarczy odrobina zdrowego rozsądku i świadomość, że to wszystko jest podstępem, aby wyjść z tego starcia zwycięsko
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów!
Kliknij i obserwuj Ding.pl na
Włącz powiadomienia o ulubionych produktach: