Czy najbliższa niedziela jest handlowa?

Oznacza to, że można śmiało planować wizytę w galerii, uzupełnienie zapasów w markecie albo nawet spokojny spacer po sklepowych alejkach (kto powiedział, że zakupy nie mogą być relaksem?). Warto jednak wiedzieć, że nie każda niedziela daje taką swobodę. Przepisy są dość restrykcyjne, a lista niedziel niehandlowych znacznie dłuższa niż tych z otwartymi sklepami. Dlatego warto sprawdzać kalendarz albo od razu kliknąć tutaj: czy dzisiaj jest niedziela handlowa?.

Jakie sklepy otworzą się w niedzielę handlową?

Jeśli niedziela jest handlowa – jak ta nadchodząca 27.04 – to większość dużych sieci handlowych otwiera swoje drzwi:

• hipermarkety i dyskonty (Lidl, Biedronka, Carrefour itd.),
• galerie handlowe (z modą, elektroniką i wszystkim „na szybko”),
• sklepy budowlane (bo przecież niedziela to idealny dzień na wymianę kranu),
• salony RTV/AGD i drogerie.

To świetna okazja, żeby nadrobić to, co się nie udało przez tydzień. Albo po prostu kupić zapas kawy i ciastka – w końcu niedziela też człowiekowi się należy. A jeśli ktoś chce całkowicie ominąć zakupy, niech chociaż wie, że może. Bo najgorsze jest to „a jednak zamknięte...”.

Dlaczego te niedziele są takie zagmatwane?

Wszystko przez przepisy, które od kilku lat regulują handel w niedzielę. Ustawa ograniczająca działalność handlową wprowadziła konkretne zasady – tylko siedem niedziel w roku zostało wyznaczonych jako handlowe. Reszta to niedziele niehandlowe, w które większość sklepów musi pozostać zamknięta. Taka organizacja ma swoich zwolenników i przeciwników, ale jedno jest pewne – łatwo się w tym pogubić.

Właśnie dlatego wiele osób korzysta z różnych sposobów, by nie dać się zaskoczyć – kalendarze, przypomnienia w telefonie, szybka rozmowa z sąsiadem. Jedni mają to w małym palcu, inni wciąż dają się złapać. A warto mieć to pod kontrolą, żeby niedziela nie skończyła się na szukaniu otwartej Żabki z bułkami po 3 zł za sztukę.

Kiedy znowu zrobimy zakupy w niedzielę?

Po 27 kwietnia kolejna niedziela handlowa wypada dopiero 29 czerwca. Czyli mamy całe dwa miesiące przerwy. A w międzyczasie? Tylko niektóre punkty będą czynne:

• sklepy przy stacjach benzynowych,
• piekarnie i cukiernie,
• sklepy prowadzone przez właściciela (czyli pan Zbyszek z osiedla ratuje sytuację!),
• apteki i kioski.

Więc jeśli planujesz większe zakupy – wykorzystaj ten weekend. Bo potem zostają tylko soboty, e-zakupy albo dobre planowanie. A jak wiadomo, planowanie bywa zdradliwe – zwłaszcza gdy człowiek myśli, że coś jeszcze zostało w szafce...