Ceny żywności wciąż rosną. Co podrożało najbardziej?

Produkty tłuszczowe - największy wzrost cen

W ostatnim roku znacznie wzrosły ceny produktów tłuszczowych, takich jak olej (73,2%), margaryna (58,4%) czy masło (45,2%). Podwyżki wynoszą razem aż prawie 60%! Wynika to przede wszystkim ze wzrostu kosztów produkcji, a także ze wzrostu popytu. Choć produkty te mogą być dla niektórych koniecznością, są też jednymi z najczęściej żądanych pozycji do podwyżki cen.

Cukier podrożał prawie o 100%!

Ceny towarów takich jak cukier, mąka i makaron znacznie wzrosły w ciągu ostatniego roku, co wpłynęło na ogólną cenę w sklepach. Wynika to w dużej mierze z rosnących kosztów surowców - cukier podrożał o 92,2% rok do roku. Najmniejsza zmiana nastąpiła w przypadku owoców, których cena skoczyła o 13,2%. Droższe stały się również używki, o 13,9%. Warzywa odnotowały największy wzrost, o 15,2%.

Jaki jest wzrost cen mięsa i nabiału?

Wysokie ceny mięsa, drobiu i nabiału sprawiły, że są to jedne z najdroższych artykułów na rynku. Największy wzrost cen odnotowano w przypadku mięsa wołowego, którego cena wzrosła o 28,2%. Ceny drobiu również wzrosły o 25,7%, natomiast ceny wieprzowiny poszły w górę o 23,5%. Produkty mleczne nie pozostały daleko w tyle, ich ceny wzrosły o 25,7%. Do najdroższych produktów mlecznych należą sery śmietankowe i mleko, których ceny wzrosły odpowiednio o 39% i 28,9%.

Dlaczego artykuły spożywcze drożeją?

Jak wspomnieliśmy na początku tego artykułu, jedną z głównych przyczyn nagłych i niespodziewanych zmian cen dóbr konsumpcyjnych jest wzrost kosztów produkcji. Wynika to z gwałtownego i trwałego skoku cen mediów produkcyjnych. Ratunek może przynieść stabilizacja sytuacji na rynku energetycznym, a bardzo trudno jest przewidzieć, kiedy może to nastąpić. Tak więc, choć mamy nadzieję, że te zmiany cenowe nie potrwają długo, ważne jest, aby być ich świadomym i odpowiednio zaplanować wydatki. W ten sposób wypowiedział się o zaistniałej sytuacji Hubert Gąsiński, ekspert i wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.

Wojna na Ukrainie spowodowała wzrost cen tłuszczów roślinnych w Polsce - ocenia ekonomista Santander Banku Marcin Luziński. Wyższe ceny to efekt zmniejszonej produkcji w Rosji i na Ukrainie, które są dużymi producentami tłuszczów roślinnych. To prawdopodobnie jeszcze przez jakiś czas będzie powodować problemy na rynku.

Duży popyt na produkty mleczne powoduje wzrost cen w całej Unii Europejskiej. Mimo to dr Tomasz Kopyściański uważa, że w najbliższych miesiącach sytuacja może się poprawić. Wskazuje na lepsze od oczekiwanych zbiory jako znak, że sytuacja może się poprawić. Chociaż jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć na pewno, może to oznaczać, że w najbliższym czasie ceny mleka zaczną spadać.

Czytaj także: Ceny za chleb są coraz wyższe, a będzie jeszcze gorzej. Dlaczego?