Robaki w jedzeniu, których nie dostrzegasz: Barwnik E120, czyli koszenila

Koszenila, czyli E120, to barwnik pochodzenia naturalnego otrzymywany z owadów. Znajdziemy go w wielu produktach spożywczych. Wiele osób pyta się o jego szkodliwość i wpływ na zdrowie. Warto bliżej przyjrzeć się temu barwnikowi i poznać fakty na jego temat.

czerwiec kaktusowy
koszenila Fot. Flickr
Reklama

Barwniki są nieodłącznym elementem wielu produktów spożywczych oraz kosmetycznych. Produkty, które posiadają intensywne zabarwienie, przyciągają naszą uwagę w większym stopniu niż te o stonowanych kolorach. Właśnie dlatego, wiele produktów jest specjalnie barwionych. Większość konsumentów preferuje naturalne barwniki. Choć większość pozyskiwana jest z roślin, niektóre barwniki naturalne mogą pochodzić również od zwierząt. Jednym z przykładów takiego barwnika jest koszenila. Jest on powszechny w przemyśle spożywczym, kosmetycznym i farmaceutycznym. Barwnik pozyskiwany jest z robaków pod nazwą czerwce kaktusowe. Jednak warto wspomnieć, że do XVI wieku, był produkowany również w Polsce, z owadów o nazwie czerwiec polski. W tym artykule przyjrzymy się bliżej koszenili. W jakich produktach jest wykorzystywana oraz czy jej stosowanie jest bezpieczne dla zdrowia.

Koszenila: w jakich produktach znajdziemy barwnik E120? 

Koszenila występuje pod różnymi nazwami. Możemy ją znaleźć jako E120, kwas karminowy lub karmin. Barwnik ten jest szeroko stosowany w przemyśle spożywczym, kosmetycznym i farmaceutycznym. 

Koszenila jest powszechnie stosowanym barwnikiem i znajdziemy ją w wielu produktach spożywczych. Najczęściej dodaje się ją do przetworów mięsnych i rybnych, takich jak kiełbasy czy wędliny. Kwas karminowy jest również stosowany do barwienia galaretek, gotowych sosów, żelek, gum do żucia, cukierków. Znajdziemy go też w napojach i sokach o smaku truskawkowym, malinowym i wiśniowym. Koszenila jest także często dodawana do produktów mlecznych, takich jak maślanki, jogurty czy desery. Jeśli brzydzi cię jedzenie owadów, warto zacząć czytać dokładnie etykiety. 

barwnik koszenila z owadów
Koszenila E120 znajdziemy głównie w czerwonych produktach spożywczych. Fot. Adobe Stock

Koszenila, jako popularny barwnik spożywczy, znajduje zastosowanie nie tylko w przemyśle spożywczym. Jest również popularnym składnikiem w kosmetykach do makijażu. Ten naturalny barwnik dodaje jaskrawości, trwałości i intensywności kolorów. Szczególnie w odcieniach różowych, fioletowych i czerwonych. Wiele kosmetyków, zawiera ten naturalny składnik. Znajdziemy go: w lakierach do paznokci, szminkach, konturówkach do ust, błyszczykach, różach, cieniach do powiek i balsamach do ust. W kosmetykach znajdziemy go pod kodem CI 75470.

Te robaki znajdziemy również w produktach farmaceutycznych. W lekach koszenila używa się do nadania odpowiedniego koloru kapsułkom i tabletkom. Znajdziemy ją między innymi w syropach na kaszel czy pastylkach do ssania na ból gardła. Barwnik ten jest również wykorzystywany w produkcji farb i lakierów. Stosuje się go również do barwienia tkanin.

Czy koszenila jest szkodliwa? 

Wiele osób może być niechętnych do jedzenia produktów zawierających koszenilę. Szczególnie gdy dowiedzą się, że jest to barwnik pozyskiwany z owadów. Część osób wybiera produkty wolne od tego barwnika, ze względu na wegetariański lub wegański styl życia. Jednakże zmielone owady w jedzeniu nie są szkodliwe dla zdrowia człowieka. Także, koszenila jako barwnik nie stanowi zagrożenia dla naszego zdrowia.

Barwnik ten jednak nie jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia. Zdarzają się przypadki silnej reakcji alergicznej, ataku astmy oraz wstrząsu anafilaktycznego po spożyciu produktów z koszenilą. Z tego powodu, od 2009 roku producenci mają obowiązek wyraźnego zaznaczania obecności tego barwnika. Nie tylko w składzie jedzenia, ale również kosmetyków. Dodatkowo wprowadzono zakaz używania koszenili w kosmetykach i farmaceutykach mających kontakt z oczami. Osoby ze skłonnościami do alergii i astmatycy powinny być ostrożne i uważać na produkty zawierające koszenilę. Należy również zachować ostrożność w przypadku małych dzieci i kobiet w ciąży.

Warto również podkreślić, że mimo obaw związanych z obecnością koszenili w żywności, Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności nie uznał jej za szkodliwą dla zdrowia. W 2015 roku wydano zaktualizowaną opinię, w której ustalono dopuszczalne dzienne spożycie koszenili. Wynosi ona 2,5 mg na kilogram masy ciała. Dodatkowo nie znaleziono dowodów na to, że koszenila jest rakotwórcza czy genotoksyczna. Jednakże, ze względu na możliwość wystąpienia alergicznych reakcji na ten barwnik, zaleca się ostrożność.

Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów!

Kliknij i obserwuj Ding.pl na

Artykuły

Blog

Reklama