PayPo i płatności odroczone. Klienci coraz chętniej korzystają z takiej usługi!

Korzystanie z płatności odroczonych staje się dziś normą. To duża ulga dla wielu osób w czasie pandemii. Ta opcja płatności może uzależnić, bo jest naprawdę wygodna!

Płatność online PayPo.
Reklama

PayPo – co to oznacza?

Od ponad roku w Polsce obserwujemy dynamiczny wzrost e-commerce. Długotrwały lockdown spowodowany pandemią i strach przed wychodzeniem z domu sprawił, że ludzie coraz częściej wybierali zakupy online. Ci, którzy wcześniej nie byli do nich przekonani, mogli zdążyć je polubić i zmienić nawyki kupowania. W ramach rozwoju sprzedaży internetowej sklepy rozbudowały swoje usługi. Jedną z nich są płatności odroczone. Dzięki nim klienci za e-zakupy nie muszą płacić od razu. Transakcja zostaje przełożona – odroczona w czasie, dzięki czemu pieniądze np. za zakupione ubrania zostaną pobrane z konta dopiero po miesiącu od zrobienia zakupów. Produkty jednak otrzymamy natychmiast po złożeniu zamówienia. Najczęściej sklepy oferują usługę typu PayPo, czyli „kup teraz, zapłać za 30 dni”.

Gdzie skorzystasz z płatności odroczonych?

Tego typu usługę oferują swoim klientom m.in. sieć H&M, CCC, sklepy grupy LPP, czyli np. Reserved, Mohito, Sinsay czy Cropp, born2be, Answear, Big Star, Sizeer, Media Expert, Media Markt, Decathlon czy Leroy Merlin. Trzeba przyznać, że lista jest dość długa, a i tak z pewnością nie wymieniliśmy wszystkich marek.
Popularność tego typu usługi sprawia, że przedsiębiorcy coraz częściej chcą ją oferować klientom. Sprostanie współczesnym wymaganiom i oczekiwaniom buduje pozytywny i przyjazny wizerunek każdej firmy. To branża modowa jest ekspertem w usłudze PayPo. Oferują ją najwięcej sklepów o właśnie takim profilu handlowym.

Pepco:

Leroy Merlin:

Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów!

Kliknij i obserwuj Ding.pl na

Włącz powiadomienia o ulubionych produktach:

Artykuły

Blog

Reklama