Zakupy zrobimy w każdą niedzielę! Znasz tę sieć bardzo dobrze!

Zakaz handlu nie dla wszystkich

Niedziele niehandlowe to dla wielu bolączka ostatnich lat. Ich wprowadzenie zadowoliło rzesze sprzedawców, jednak negatywnie wpłynęło na samych przedsiębiorców i klientów. W tym roku pozostały nam tylko 4 takie dni, w czym dwa z nich przypadają na grudzień, tuż przed świętami. Jako wyraz niezadowolenia z panującej sytuacji firmy masowo zaczęły szukać luk prawnych, które umożliwiają ominięcie niedogodności. Lista tego typu placówek jest już długa, a wszystko przez przemianę sklepów w punkty pocztowe. Jako pierwsza taki krok podjęła Żabka, a za nią poszły m.in. Delikatesy Centrum, Lewiatan, Euro Sklep, Abc, Topaz, Intermarche i dwie Biedronki. Teraz to tego zestawu dołącza POLOmarket. Na początek w niedziele handlowe otwarte zostało około 280 sklepów sieci.

Wystarczy "Paczka w ruchu"

POLOmarket umożliwi teraz klientom odbieranie zamówień pocztowych, a wiemy, że są one coraz bardziej popularne. To właśnie wprowadzenie usługi "Paczka w ruchu" sprawiło, że wspominane sklepy działają bez żadnych zakazów. Branża handlowa motywuje swoje działania oczekiwaniami i wymaganiami klientów. Punkty czynne w każdy dzień tygodnia to wygodna opcja dla zapracowanych i zabieganych osób. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w przyszłości więcej sieci powieli omijanie ograniczeń.

Brak niedziel handlowych to fikcja?

Rządzący uważają wspominane praktyki za oszustwa, które powinny być delegalizowane. Luki prawne mają zostać załatane, tak by tego typu sytuacje nie stawały się normą. Przedsiębiorcy nie zamierzają rezygnować z zysków, jakie gromadzą w niedziele handlowe. Prawda jest taka, że pomimo zakazu handlu zakupy i tak można robić w wielu miejscach. Otwarte są prawie wszystkie sklepy Żabka, Carrefour Express czy stacje benzynowe. W takie dni te placówki doświadczają oblężenia. Do tych punktów dołączają oczywiście wszystkie te działające jako obiekty pocztowe.