Douglas zamyka pół tysiąca swoich sklepów. Gdzie już nie zrobisz zakupów?

Douglas zamyka sklepy w Europie

Obecnie na rynku znajduje się około 2400 salonów Douglas. Miejsce słynie przede wszystkim z ekskluzywnych perfum i droższych kosmetyków. W ostatnim czasie podjęto decyzję o likwidacji 500 perfumerii w Europie. Powodem jest przejście na tryb online i sprzedaży przez Internet. Aktualnie z powodu pandemii, sieć i tak może prowadzić tylko zdalną sprzedaż, a warunki dla klientów są bardzo atrakcyjne. Przykładowo w Douglas Polska można skorzystać z darmowej dostawy przy zakupach 19,90 zł, bezpłatnego zwrotu do 60 dni, a otrzymuje się maksymalnie do 3 dni roboczych. Na ten moment wśród krajów objętych zamknięciami wybranych punktów są Włochy, Hiszpania i Niemcy.

Czy Polsce grozi zamknięcie oddziałów Douglas?

Perfumeria Douglas zapowiedziała zamknięcia w nawet największych miastach. Niemcy, pomimo że są kolebką całego biznesu, stracą około 90 punktów stacjonarnych. Sieć koncentrować ma się głównie na Europie Południowej. Wszystkie te decyzje są wynikiem analiz, w których odkryto, że bardziej opłacalne jest skoncentrowanie się na sprzedaży online. Od negocjacji z przedstawicielami poszczególnych pracowników zależały będą ostateczne decyzje związane z zamknięciami, wiadomo jednak, że są one niezbędne. Sieć jak wiele innych została poszkodowana skutkami pandemii. Szykuje się kolejny trudny czas, gdyż ubiegły okres świąteczny był mało przychodowy z powodu lockdownu.

Douglas to sieć perfumerii niemieckiej. Klienci mogą tam znaleźć produkty dla kobiet i mężczyzn. Aktualnie sieć dostępna jest w 21 krajach w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Perfumeria reklamuje się tylko oryginalnymi produktami, a wśród nich znajdują się kosmetyki do makijażu, do włosów, pielęgnacji twarzy, akcesoria związane z domem i dbaniem o zdrowie i oczywiście Douglas perfumy.