Biedronka otwiera już 400 sklepów w każdą niedzielę!
Niedziele handlowe w każdy dzień tygodnia to rzeczywistość już nie tylko małych sklepików, ale też dużych graczy na rynku. Biedronka w szybkim tempie otworzyła się na zmiany, a wystarczyło zacząć współpracować z Pocztą Polską. Niektórzy nie szczędzili słów krytyki po całej akcji, a wy co o tym myślicie?
Biedronka ma dość zakazu handlu
Przedstawiciele firmy Jeronimo Martins Polska S.A. jasno pokazali, że zakaz handlu trzeba zakończyć jak najszybciej. Prędko po tym, jak podjęto współpracę z Pocztą Polską i zaoferowano usługę nadawania i odbioru paczek, lawinowo zaczęły otwierać się kolejne punkty Biedronka w każdą niedzielę. Nie należą już do nich tylko wybrane, franczyzowe, ale te z puli wszystkich. Łącznie w Polsce mamy ponad 3000 tys. placówek, z czego 400 omija obostrzenia rządzących.
Dopiero, co pisaliśmy o pierwszych 50 sklepach działających na takich zasadach, a to nagle możemy je już liczyć w setkach. Co będzie dalej? Niektórzy zastanawiają się nad tym, czy sieć planuje regularne luzowania w tej kwestii. Kierownicy sklepów wypowiadali się, że wszystko zależy od możliwości kadrowych i przerobowych, ale też od zainteresowania i zapotrzebowania klientów. To często jest bardzo duże i nic w tym dziwnego. Weekend to dla wielu osób często jedyny czas, kiedy mogą robić zakupy bez dużego pośpiechu.
Otwarte Biedronki nie planują nic zmieniać
Około tygodnia temu, dowiedzieliśmy się o tym, że branża handlowa odetchnie z ulgą, jeśli chodzi o zaostrzanie przepisów. Zakaz handlu można omijać bezproblemowo i nikt w sejmie nie pochylił się nad projektem ustawy naprawczej. Luka prawna sprawia, że jako placówka pocztowa działają już sklepy Carrefour Express, Żabka, POLOmarket, Topaz, grupa Euracasch i wiele innych. W niektórych przypadkach są to tylko wybrane punkty, ale ich liczba stale się zwiększa. Biedronka w tej kwestii zaskoczyła wszystkich szczególnie, a mediach już pojawiły się komunikaty, że na taką alternatywę szykuje się też Lidl.
Jako że zakaz handlu nie zostanie zaostrzony co najmniej do jesieni, Biedronka już zapowiedziała, że zamierza spełniać oczekiwania klientów. Wielu ekspertów wypowiada się też, że w rzeczywistości otwartych placówek w każdą niedzielę może być nawet 800. Tak ma wynikać z szacunków nieoficjalnych, które jeszcze nie zostały publicznie podane.
Pracownicy Biedronki załamani?
Nie da się ukryć, że w mediach aż roi się od negatywnych komentarzy pracowników sklepów Biedronka, którzy narzekają na taki obrót sprawy. Pojawiają się też fale krytyk w stosunku co do osób, które chcą robić zakupy w niedzielę. Nie zmienia to faktu, że to popyt kształtuje rynek i dopóki klienci będą się pojawiać, Jeronimo Martins Polska nie przestanie otwierać swoich placówek w zakaz handlu. Choć niektórzy stali się ofiarami wadliwego prawa, to drudzy dzięki temu zyskują i ciężko znaleźć w tym złoty środek.
Zobacz gazetkę Biedronki!
Tu też są ciekawe promocje:
Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów!
Kliknij i obserwuj Ding.pl na
Włącz powiadomienia o ulubionych produktach:
