Masowa cyrkularność - poznaj ambitne plany sieci IKEA

Wiele wskazuje na to, że taka ewentualność jest bardziej niż prawdopodobna. W sieci już od dawna mówi się o tym, że kierunek jej rozwoju powinien być bardziej niż obecnie zrównoważony i cyrkularny. Plany firmy są przy tym wyjątkowo ambitne i zakładają, że już do roku 2030 będzie ona biznesem opartym w pełni o zasady tak zwanej gospodarki obiegu zamkniętego, neutralnej dla klimatu. Oczywiście, jeśli cel ma być osiągnięty, o pewnych działaniach zmierzających do niego, należy pomyśleć już teraz. Tak jest choćby w przypadku usprawnienia gospodarowania zasobami oraz projektowania i wytwarzania poszczególnych produktów w taki sposób, aby wpływ poszczególnych czynności na środowisko był możliwie jak najmniejszy.

IKEA pracuje także nad tym, by cały asortyment czekający na klientów był projektowany w oparciu o zasady wzornictwa cyrkularnego. W praktyce oznacza to, że kolejne produkty powinny nadawać się do ponownego użycia w produkcji. Niezbędne jest także dążenie do tego, aby nadawały się one do recyklingu wtedy, gdy przestaną już służyć swoim obecnym użytkownikom. Jeśli uda się zrealizować ambitne plany, począwszy od roku 2030, cały asortyment znajdujący się w sklepach IKEA będzie produkowany jedynie z materiałów odnawialnych albo tych, które pochodzą z recyklingu. O tym, że wiele jest jeszcze do zrobienia świadczy choćby to, że w roku 2018 cel ten udało się zrealizować w odniesieniu do sześćdziesięciu procent produktów, co przecież również może być uznane za wynik nastrajający optymistycznie.